Przełom, który wpłynie na każdego z nas? O nowej gaśnicy polskich naukowców
Do tej pory największym problemem przy gaszeniu pożarów nie było tylko to, by zdążyć, zanim ogień rozprzestrzeni się na resztę mieszkań czy spali doszczętnie dom, ale to, by nie zniszczyć wszystkiego za pomocą wody i środków gaśniczych. Dlatego na pożar decyduje się tak wielu przestępców, by ukryć ślady – trudno je potem odnaleźć. Ale przełomowe odkrycie naukowców z Politechniki Świętokrzyskiej może to zmienić.
Dlaczego tak ważne jest, by gasić pożary dźwiękiem?
Do tej pory najskuteczniejszymi sposobami do radzenia sobie z ogniem była pianka z gaśnicy, woda czy piasek. Różne substancje płynne dobrze wpływające na ogień, tylko pomagały gasić pożary, ale nie wpływały wymiernie na to, by nie niszczyć przy tym wszystkiego. Sytuacje, w których sąsiad z góry zapomniał wyłączyć kuchenki, a straż ratowała cały dom przed pożarem i udawało jej się opanować go, zanim wydostawał się poza to mieszkanie, są częste, ale straty sięgają wielu mieszkań, między innymi przez zalanie Twojego mieszkania – przecież mieszkałeś na dole. Z taką gaśnicą nie byłoby tego problemu i Twoje mieszkanie, nikomu niewadzące, nie byłoby zagrożone.
Długość działania i niskie koszty eksploatacji
Wielkim plusem tego rozwiązania jest właśnie fakt, że nie jest on niszczycielski dla dóbr materialnych pochłoniętych przez ogień bardziej niż to konieczne. Z kolei w przypadku sposobu działania największym plusem jest to, że gaśnica ma bardzo określony czas aktywności. To maksymalnie kilka minut, a częściej kilkadziesiąt sekund. Z kolei w przypadku takiej gaśnicy akustycznej nie ma problemu ze zbyt długim działaniem. Poprzez zastosowanie nowoczesnych technologii, gaszenie pożarów w ten sposób jest też dość ciche, to znaczy na pewno nie przeszkadza w sposób znaczny. Jeszcze inną zaletą polskiego rozwiązania jest to, że w stosunku do gaśnic taki model jest bardziej ekonomiczny, to znaczy działa wielokrotnie i jest tańszy w przeliczeniu na wydajność gaszenia.
Jak zbudowana jest gaśnica akustyczna?
Z zewnątrz przypomina trochę skrzynię albo piec do gitary elektrycznej. Ma otwór w jednej z krawędzi i z niego wydobywa się dźwięk. Jest w ten sposób nakierowany na źródło ognia. Skrzynia-gaśnica składa się z falowodu, generatora, modulatora czy wzmacniacza, ale także z licznych paneli akustycznych i ekranów interferencyjnych. Całość waży dość sporo i nie jest do końca poręczne, ale to tylko prototyp, zapewne jeden z wielu, które z czasem pojawią się nie tylko na Politechnice Świętokrzyskiej, ale także w całej Polsce i innych krajach.
No Comment